poniedziałek, 17 września 2012

wszystko ma swoje priorytety, niestety.

Dzisiaj o 7:00 rano moja waga wynosiła 77,4! :) Kolejne 2kg zgubione. Jestem w szoku bo spodziewałam się maksymalnie kilograma mniej. Ta czerwona herbata chyba czyni cuda :p

Zbliża się drugi egzamin na prawo jazdy. Coraz bardziej się boje, stresuje. Wiem, że umiem jeździć, ale WORD w moim mieście to jakaś porażka. Jest podobno najgorszy w całym województwie, a zdawalność wynosi 24% ...
Mam dziś chwilę wolnego, biorę się za sprzątanie. W tygodniu mam mało czasu na jakąś aktywność fizyczną, więc te porządki pozwolą mi pospalać chociaż trochę zbędnych kalorii. Wpada dziś do mnie przyjaciółka. Ciesze się bo tak rzadko się widzimy odkąd ma chłopaka. Czuję, że po mału ją tracę. Nie ma już tego co kiedyś, na każdym wyjściu wspólnym jest z NIM. Lubię jej chłopaka, bardzo, to świetny facet, ale brakuje mi jej, tego co było. Ja mam wrażenie, że gniję gdzieś w świecie między nauką a odchudzaniem. Chciałabym mieć kogoś, czuć, że nie jestem sama, a z drugiej strony na myśl o związku chce mi się rzygać.
Mam jakiś uraz bo B., chyba. Pamiętam jak mnie skrzywdził, jak nazwał kurwą tylko dlatego, że chciałam iść na 18 koleżanki. Przez niego i przez K., gdzieś w głowie zalęgło mi się przekonanie, że faceci to gnoje i trafiam na samych dupków. Paranoja.



7 komentarzy:

  1. Na pewno ten jedyny cię szuka i czeka na ciebie;)
    Większość to dupki zgadzam się ale nie wszyscy;)
    Trzymam kciuki za zdanie egzaminu, na pewno sobie poradzisz przecież jesteś perfekcyjna.
    Gratuluję straconych kilogramów;)
    Buziaki:****

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam się czym pochwalić -3,2kg w niecały tydzień. :) Chudniemy, Emily!!!
    Chyba nie umiem olać np. chemii czy biologii, nie wiem, zobaczę jak będą robić inni, pewne jest, że nie dam rady piłować wszystkiego. Pozdrawiam! ChudnijMY dalej!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ej na kazda z nas czeka gdzies ten ksiąze na bialym koniu, a jesli nie taki ideal to napenwo ktos kogo da sie lubic ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję! :) ja też jakoś ostatnio trzymam się z daleka od facetów.. może nam się to kiedyś zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś trafisz na tego jedynego faceta:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję postępów;) a z przyjaciółką po prostu porozmawiaj, ona może po prostu tego nie odczuwać, jesteście razem z jej chłopakiem ważnymi dla niej osobami i próbuje to jakoś pogodzić, ale myslę że szczera rozmowa powinna pomóc;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję kochana spadku wagi! :) Świetnie Ci idzie! Bardzo się cieszę :)Nie martw się egzaminem na prawko, każdy w końcu zdaje :) pamiętaj, że najważniejsze to się wyluzować bo przez stres robi się głupie błędy.. Trzymam kciuki :* xoxo

    OdpowiedzUsuń