piątek, 21 września 2012

piątek.

Witajcie Kochane :)

Dzisiejszy dzień kiepski. W szkole straszny nawał nauki, sprawdzianów. Wszystko wpisali na jeden dzień i to w dodatku na piątek. Nienawidzę mieć tyle nauki z różnych przedmiotów bo ostatecznie nie przygotuje się dobrze na żaden. Wolę skupić się na jednym, porządnie. Jeszcze dobiła mnie chemia. Mamy w szkole chodzić na dodatkową godzinę, dla maturzystów z czego przez 40 min piszemy kartkówkę. I jaki to ma sens? Co to za przygotowanie? 40 minutowa kartkówka a później przez pozostałe 5 min co? Sama będę musiała się zabrać za powtórki. W sumie wiadomo - nikt za mnie się nie nauczy, ale myślałam, że jakoś inaczej to będzie wszystko wyglądać.
Dobry humor utrzymuje mi się tylko z jednego powodu- idę dziś ze znajomymi na premierę "Jesteś Bogiem." Tak długo czekałam na ten film! Boję się tylko nagłej "mody na Paktofonikę" Wszystkich "niby-fanów" którzy jedyne co wiedzą o Magiku to to, że skoczył z okna, a z kawałków Paktofoniki znają tylko "Jestem Bogiem." Aaa tam, ważne, że ja mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że długo czekałam na ten film i w końcu się doczekałam.
Wczoraj zgrzeszyłam. Byłam z siostrą na pizzy. Nie zjadłam dużo 1,5 kawałka i w miarę wcześnie. Ale był ważny powód. Zdałam prawko! :)) Wiem, że pizza to nie był trafny wybór, ale jestem tylko człowiekiem i radość wzięła górę :p. Ale dziś powrót na dietę, rower, jutro basen, więc myślę, że ten jednorazowy wybryk  nie zaszkodził aż tak:)

Lecę pod prysznic, ogarnąć siebie, pokój i czeka mnie wspaniały wieczór!
Trzymajcie się ciepło Kochane! :) ;*


Dziękuje Wam za wsparcie, komentarze, słowa otuchy i za to, że jesteście :)




 ona jest cudowna:) marzę o takiej figurze. Może piersi chciałabym zachować trochę większe, ale brzuch! ♥

4 komentarze:

  1. Fajnie że idziesz ze znajomymi;)
    Współczuję nauki w szkole u nas też jest ciężko ale nie aż tak.
    Trzymaj się kochana:****

    OdpowiedzUsuń
  2. Klodja:
    eeee, no to gratulacje :D Teraz będziesz sb mogła wszędzie jeździć, choć myślę, że i tak wybierzesz formę typu rower ;)
    Nie przejmuj się tym kawałkiem pizzy, każdy czasami popełnia błędy, ale skoro ćwiczysz to szybko to spalisz.
    Powodzenia ;)

    http://motylki-pro-ana.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. chemia na maturze to poważny plan. Ja z chemią w liceum miałam na pieńku, ale na koniec się zawzięłam i napisałam sprawdzian z całego roku (tu zaznaczam, ze zdawałam na dopuszczający..;p) na 5 jako jedyna z klasy. Wszystkim kopary opadły ;p Chemia to fajny przedmiot ale trzeba być systematycznym.
    Gratuluję zdania prawka! też mam słabość do pizzy, o czym już pewnie wiesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję zdanego prawka! :* cudownie że się udało, pizza w tym wypadku jest totalnie usprawiedliwiona ;) trzymam kciuki za szkołę, matura na pewno pójdzie dobrze, widać że jesteś wytrwała w dążeniu do celu więc na pewno dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń