środa, 20 marca 2013

wtorek

Czuje się jak wielka, spuchnięta, nadmuchana bania. Za 2-3 dni dostanę okres, to wiele wyjaśnia. Chodzę strasznie poddenerwowana, wszyscy mnie wkurzają. Nienawidzę tego u siebie. Mam straszne humorki i za nic nie mogę tego opanować. Zamykam się po prostu w pokoju, pozwalam żeby wszyscy zeszli mi z drogi i żebym ja na nikogo nie naskoczyła.
Za dwa dni pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, a za oknem śniegu po kolana. Dziś urządziłam marsz do biblioteki, po książki do prezentacji maturalnej. Zmarzłam jak nigdy. A pamiętam, że rok temu o tej porze już biegałam w wiosennej kurtce, a nie w zimowym szaliku jak teraz! :(
Mam wrażenie jakbym zjadła dziś za dużo. Nie tknęłam żadnego śmieciowego jedzenia, na które tak strasznie mam ochotę, tym bardziej teraz jak jestem przed okresem. Mimo to, czuje się jakaś "objedzona". 27 marca ważenie. Z każdego kilograma mniej się uciesze. Teraz niestety nie spodziewam się takiego spadku jak ostatnio. Wiadomo, na początku zawsze chudnie się szybko.  A święta to będzie prawdziwa próba charakteru. Nie lubię wielkanocy. Więc, po co mam tyć w święta, których nie lubię? ;)

Trzymajcie się ciepło! :)





5 komentarzy:

  1. Kolejna z okresem :D
    Ale z tym sniegiem to racja, rok temu to już się chodziło w jakiejś lekkiej kurtce i tyle, a nie, teraz śniegu jak lasu i ciągle przybywa :/ Oby to się szybko skończyło!
    Masz takie same cele jak ja ;D Cos nas łączy, hehe :)
    Pozdrawiam, LLM.

    OdpowiedzUsuń
  2. też nie chcę już tej zimy ;<. śnieg w drugiej połowie marca to przesada!
    dobrze, że się powstrzymałaś przed tym jedzeniem :). nic dziwnego, że się czujesz "spuchnięta" :). potem to zejdzie.
    też nienawidzę w sobie tych humorków. i tego, że nie umiem tego opanować. mam dokładnie jak ty. dobrze, że unikasz spięć ;).
    trzymam kciuki za Ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Pogoda będzie teraz coraz ładniejsza, spokojnie ^^,
    U mnie dziś słoneczko przyświeciło to nabrałam więcej siły. Świetnie sobie radzisz tylko tak dalej :)
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażenie, że wszystkie dostajecie okres w tym samym czasie :P
    Co znaczy "za dużo" 700kcal? 1000kcal? Na pewno niepotrzebnie panikujesz :) 27 pewnie zobaczysz 6 na początku !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat w święta wielkanocne to nie da się przytyć, bo na czym? Na jajkach, sałatce warzywnej?

    OdpowiedzUsuń