Nie umiem zjeść czegoś "tak o", nie myśląc ile to ma kalorii i jaka będę gruba. Po nażarciu się mam wyrzuty sumienia i w efekcie głodzę się. Chore ...
Cały weekend w książkach. Obym tyko poprawiła matmę we wtorek...
Ostatnie zajęcia z teorii i zaczynam jazdy :) Boje się strasznie, bo jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o prowadzenie samochodu, ale już nie mogę się doczekać :)
OGARNIJ SIĘ EMILY.
jedz mało, ale często, co 2-3h. wiem, że wszędzie tak mówią i bla bla, ale to naprawdę pomaga! ja tak zażegnałam wszelkie napady. i choćby moim posiłkiem był ogórek, to ten posiłek musi mieć miejsce :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo, albo nie jem nic albo wpierdalam jak głupia ,aż do czasu gdy czuje sie tak pełna ,że już nic nie dam rady wcisnąć :/ mam nadzieje ,że poprawiasz matme, ja też musze ją poprawić.
OdpowiedzUsuńBardzo popieram poprzedniczkę: regularne posiłki są najlepsze! Miałam dokładnie tak samo jak ty, ale nauczyłam się jeść więcej, ale zdrowo i o stałych porach-i na żadnej diecie nie schudłam tyle, co teraz! Na początku to trudne, ale z czasem się przyzwyczaisz. Przecież mi też zależy, żebyś schudła i poczuła się szczęśliwa! Emily, wracaj szybko i chudnij zdrowo i skutecznie!
OdpowiedzUsuńps. przeterminowane.. ale powodzenia na jazdach :)
Czasami każda z nas tak ma. Nie przejmuj się i może zacznij na razie dietę MŻ tak na początek a potem ograniczaj jedzenie żebyś nie miała ataków niepohamowanego głodu.
OdpowiedzUsuń3maj się chudooo:):*
hej :) przepraszam że nie pisałam ale niestety nie byłam w stanie mam nadzieję że u Cb wszytako jest w porządku i że jakoś dajesz radę ! trzymaj się chudo i nie poddawaj się !
OdpowiedzUsuńchudalalka.bloog.pl
Przecież ja sama też często znikam na kilka(naście) dni, więc doskonale cię rozumiem. Jednak jeszcze raz namawiam do rozpoczęcia zdrowej diety, najwięcej schudniesz-a do tego trwale,bez męczarni i wcale nie tak wolno!
OdpowiedzUsuń